W sobotę 23 marca, piłkarze Granatu Skarżysko podejmowali na własnym stadionie zespół Spartakusa Daleszyce, spotkanie rozegrane w ramach 20. kolejki spotkań RSActive IV ligi zakończyło się zwycięstwem gości 0:1.
Piłkarze Granatu po raz pierwszy tej wiosny zaprezentowali się kibicom na rejowskim stadionie (pierwszy mecz rozegrali na stadionie przy ul. Piłsudskiego 57). Z pewnością nie takiego wyniku spodziewali się zarówno piłkarze, jak i kibice „trójkolorowych”. Przez pierwsze 25 minut z boiska wiało nudą, żadna z drużyn nie stworzyła bramkowych sytuacji. Dopiero w 26. minucie gospodarze po raz pierwszy zagrozili bramce rywala, Błażej Miller trafił słupek, chwilę później Wiktor Bartoszek uderzył tuż obok słupka. W 35. minucie groźną sytuację mieli goście, Kacper Chudecki uderzył pod poprzeczkę, ale na posterunku był Piotr Prasek. Dwie minuty później arbiter podyktował rzut karny za faul jednego z zawodników Granatu w polu karnym, skutecznym egzekutorem „jedenastki” okazał się Irakli Meskhiia.
Pięć minut po wznowieniu gry Bartłomiej Papros był bliski wyrównania z rzutu wolnego, przymierzył tuż przy słupku, jednak świetną interwencją popisał się Artem Olekhnovych. W 58 minucie kolejną okazję miał Błażej Miller, ale ponownie przed stratą bramki, gości uratował bramkarz. W 77. minucie wydawało się, że będzie remis, Błażej Miller miał już przed sobą tylko bramkarza, ale ten skutecznie obronił jego strzał. W 87. minucie Bartłomiej Książek mógł wyrównać stan spotkania, jednak po raz kolejny górą był golkiper gości.
W przerwie meczu Karol Dudzik otrzymał z rąk Michała Kucewicza i Jana Bańcyrowskiego, członków Zarządu Klubu, statuetkę za rozegra
nie ponad stu spotkań w barwach Granatu.
- Trzeba powiedzieć, że zespół Spartakusa pierwszą połowę zagrał bardzo mądrze. Myśmy po prostu w pierwszej połowie nie wyszli na boisko. Słabo zagrała dwójka skrzydłowych Woźniak i Pluta. Nie było ich praktycznie na boisku. Ale nie obwiniam ich za całość. Druga połowa zdecydowanie nasza. Mieliśmy swoje sytuacje, mieliśmy swoje możliwości zdobycia bramki i to nawet kilka, jednak bramkarz zespołu przeciwnego zaprezentował się rewelacyjnie w tych sytuacjach. Wybronił im chyba ze cztery albo z pięć sytuacji takich, w których mogły paść bramki. Gramy dalej i będziemy się przygotowywać do następnych meczów – powiedział Bolesław Strzemiński, trener Granatu Skarżysko.
- Dla nas najważniejsze były punkty, dzisiaj te punkty po ciężkiej walce wywozimy do Daleszyc. Bardzo się cieszę, bo od dawna nie mieliśmy smaku zwycięstwa. Pierwsza połowa w miarę przyzwoita w naszym wykonaniu, druga zdecydowana przewaga gospodarzy. Dobra determinacja, dobra obrona, świetna postawa bramkarza dała nam trzy punkty. Gratuluję chłopakom – mówił po meczu trener gości Janusz Cieślak.
W 21. kolejce Granat zagra na wyjeździe z Wierną Małogoszcz, spotkanie odbędzie się 30 marca, o godz. 11.00
Granat Skarżysko – Spartakus Daleszyce 0:1 (0:1)
0:1 Irakli Meskhiia 37 (k)
Granat: Piotr Prasek – Szymon Kilianek, Wiktor Bartoszek, Dawid Tutaj, Wiktor Pluta (60. Igor Młodawski), Bartosz Woźniak (60.Bartosz Woźniak), Bartłomiej Papros (80. Kamil Garbacz) , Karol Dudzik, Bartłomiej Drabik - Bartłomiej Książek, Błażej Miller. Trener Bolesław Strzemiński
Spartakus: Artem Olekhnovych – Michel Faye, Robert Sitarz (63. Artem Kazachok), Stanislav Mokrosnop (69.Łukasz Górski), , Seweryn Sala, Seweryn Kaleta (75. Daniel Wołowiec), Kamil Cholewiński, Kacper Chudecki 85.(Rafał Kowalski), Krzysztof Capar (80. Grzegorz Kowalczyk), Irakli Meskhiia, Filip Ptak. Trener Janusz Cieślak.
Wyniki 20. kolejki: (23-24 marca):Korona II Kielce - Orlęta Kielce 2:1. Alit Ożarów - GKS Rudki 0:2. Granat Skarżysko-Kamienna - Spartakus Daleszyce 0:1. Olimpia Pogoń Staszów - Moravia Morawica 0:1, AKS 1947 Busko-Zdrój - Wierna Małogoszcz. Arka Pawłów - Neptun Końskie, Wisła Sandomierz - Klimontowianka Klimontów, . Hetman Włoszczowa - Łysica Bodzentyn, Stal Kunów - GKS Nowiny
