Remis był blisko, porażka z Wierną po bramce w doliczonym czasie

Piłkarze Granatu Skarżysko-Kamienna mają za sobą drugą kolejkę spotkań świętokrzyskiej IV ligi. W środę, 18 sierpnia, podopieczni trenera Marcina Kołodziejczyka zmierzyli się na wyjeździe z Wierną Małogoszcz. Spotkanie zakończyło się pechową porażką Granatu 2:1, skarżyska drużyna straciła bramkę w doliczonym już czasie gry.
 
Po remisowej inauguracji Granatu w Nowinach, trójkolorowi jechali do Małogoszczy po komplet punktów. Rzeczywistość jednak okazała się inna, i na komplet punktów piłkarze z Rejowa muszą liczyć w meczu z Rudkami.
 
Podopieczni trenera Marcina Kołodziejczyka zagrali dobre spotkanie, mieli kilka okazji do strzelenia bramki, jak się okazało to było za mało by pokonać gospodarzy. Pierwsze 45 minut zakończyło się bezbramkowym remisem.
 
Pierwsza bramka padła w 61 minucie, nowy nabytek Granatu Jakub Hińcza strzelił bramkę samobójczą nie dając żadnych szans Strzelcowi. Wyrównanie padło w 77 minucie, Kacper Grzela zagrał do Bartosza Sot, który pewnie pokonał Szymona Spurka.
 
Gdy wydawało się, że spotkanie zakończy się podziałem punktów, w doliczonym już czasie gry Paweł Rogula strzelił bramkę na wagę zwycięstwa drużyny Wiernej.
 
- Przegrywamy, tak naprawdę wygrany mecz, zdominowaliśmy go od pierwszej do ostatniej minuty. Stworzyliśmy sobie blisko dziesięć dogodnych sytuacji, zawiodła nas skuteczność. Gospodarze wykorzystali wszystko co mieli. U nas zawiodła skuteczność dlatego wracamy bez punktów – mówił po meczu Marcin Kołodziejczyk, trener Granatu Skarżysko.
 
- Nic nie wskazywało na to, że stracimy bramkę, bardziej, że to my strzelimy. Szkoda, nie zasłużyliśmy na tą porażkę, byliśmy zdecydowanie lepszym zespołem. Nie pamiętam, żeby Granat stworzył sobie tyle sytuacji z gry. Szkoda chłopaków, zostawili na boisku kawał dojrzałego futbolu – dodaje Kołodziejczyk.
 
- Nie spuszczamy głów na dół, następną szansę na rehabilitację mamy już w sobotę, zwłaszcza, że gramy u siebie, na Rejowie. Na pewno będziemy na ten mecz mocno zmotywowani – podkreśla szkoleniowiec Granatu.
 
W 3 kolejce spotkań Granat Skarżysko podejmować będzie przed własną publicznością GKS Rudki. Mecz odbędzie się w sobotę, 21 sierpnia, o godz.17.00.
 
Wierna Małogoszcz – Granat Skarżysko 2:1 (0:0)
 
1:0 Jakub Hińcza ’61 (samobójcza)
1:1 Batosz Sot ‘77
2:1 Paweł Rogula ‘90+2
 
Wierna: Szymon Spurek – Marcin Wroński, Oliwier Szymkiewicz (46. Bartlomiej Szczepańczyk), Michał Bała (46. Damian Bugno), Bartłomiej Kraus (84. Wiktor Soboń) – Damian Czarnecki, Bartosz Kuznicow, Michał Malinowski, Paweł Rogula (90+5 Artur Łata), Wojciech Niebudek – Mateusz Rejowski. Trener Mariusz Lniany. 
 
GRANAT: Dawid Strzelec – Oskar Gwóźdź, Adrian Bednarski, Jakub Hińcza, Karol Dudzik – Bartłomiej Papros, Adrian Uniat (26.Kacper Grzela), Jakub Gurski, Kacper Gładyś, Kamil Uciński (70. Błażej Miller) – Bartosz Sot. Trener Marcin Kołodziejczyk.
 
Wyniki 2.kolejki (sobota, 18 sierpnia): Wierna Małogoszcz – Granat Skarżysko 2:1, GKS Rudki – GKS Zio Max Nowiny 2:3, Star Starachowice – Moravia Anna Bud Morawica 2:0, Neptun Końskie – Klimontowianka Klimontów 2:2, Lubrzanka Kajetanów – TS 1946 Nida Pińczów 0:0, AKS 1947 Busko Zdrój – Łysica Bodzentyn 1:1, Olimpia Pogoń Staszów – Alit Ożarów 4:2, Orlicz Suchedniów – Spartakus Daleszyce 0:3, Korona II Kielce – Sparta Kazimierza Wielka 3:1