Porażka Granatu z Alitem Ożarów

W ósmej kolejce spotkań świętokrzyskiej IV ligi Granat Skarżysko podejmował na własnym stadionie czwartą drużynę w tabeli Alit Ożarów. Spotkanie zakończyło się wygraną ekipy Alitu 2:1.

 
Po ubiegłotygodniowej wygranej Granatu ze Starem Starachowice apetyty skarżyskich kibiców wzrosły, zarówno kibice jak i piłkarze liczyli na komplet punktów w meczu z Alitem. Choć faworytem spotkania była drużyna z Ożarowa, Granat pokazał się z dobrej strony i przy odrobinie szczęścia punkty powinny zostać w Skarżysku.

Pierwsza groźny strzał skarżyska drużyna oddała w 15 minucie meczu, Maciej Głowaczewski mocno uderzył na bramkę, ale bramkarz gości pewnie obronił. Pięć minut później padła pierwsza bramka w tym spotkaniu, niestety dla gości, Patryka Sieczkę pokonał Kacper Piechniak. Odpowiedź gospodarzy była niemal natychmiastowa, już dwie minuty później Karol Dudzik wyrównał stan spotkania.

W 30 minucie Marcin Kołodziejczyk był blisko zdobycia bramki, uderzył z rzutu wolnego, piłka odbiła się od jednego z obrońców i po rykoszecie leciała do bramki, ale golkiper Alitu złapał ją w ostatniej chwili. W 44 minucie Jakub Gurski groźnie uderzał na bramkę rywala.

Początek drugiej połowy zdecydowanie dla Granatu, podopieczni trenera Marcina Kołodziejczyka raz po raz gościli pod bramką rywali. Chwilę po wznowieniu gry Kołodziejczyk przymierzył z rzutu wolnego tuż przy słupku, ale bramkarz gości znowu był górą. W 57 minucie Bartosz Sot strzałem z rzutu wolnego trafił w słupek, chwilę później Bartosiak był blisko zdobycia bramki po strzale głową, ale Przemysław Janowski przeniósł piłkę nad poprzeczką.

Gdy wydawało się, że bramka dla gospodarzy to tylko kwesta czasu, goście przeprowadzili kontrę, która zakończył się bramką, kwadrans przed końcem meczu Kacper Piechniak strzałem głową pokonał Patryka Sieczkę. Granat rzucił się do odrabiania start, niestety na wyrównanie zabrakło już czasu.

- Szkoda przede wszystkim punktów. Z meczu na mecz wyglądamy coraz lepiej, ale nikt za ładną grę, za stworzenie sobie mnóstwa sytuacji punktów nie rozdaje. Alit Ożarów to jest solidny zespół, w mojej ocenie nie stworzył sobie za wiele sytuacji, ale to co miał strzelił. Musimy jeszcze dużo pracować, uważam, że przy tych bramkach zaważyły indywidualne błędy  - mówił Marcin Kołodziejczyk, trener Granat Skarżysko. 

Granat Skarżysko – Alit Ożarów 1:2 (1:1)

0:1 Kacper Piechniak ‘20
1:1 Karol Dudzik ‘22
1;2 Kacper Piechniak ’75

Granat: Patryk Sieczka – Oskar Gwóźdź, Patryk Kędra, Arkadiusz Krzymieński (74. Błażej Miller), Tomasz Bartosiak – Bartosz Sot, Bartłomiej Papros, Karol Dudzik, Jakub Gurski (80. Damian Parszewski) – Maciej Głowaczewski, Marcin Kołodziejczyk (62. Krzysztof Rzeszowski). Trener: Marcin Kołodziejczyk

czk. Parszewski (89 min.)

Sędziował: Tomasz Żołądek (Kielce)

Wyniki 8. kolejki:  Sobota (5 września) Star Starachowice  – Orlicz Suchedniów 1:3, GKS Rudki – OKS Opatów 2:2, Niedziela (6 września): Czarni Połaniec –Moravia Morawica, Lubrzanka Kajetanów –Łysica Bodzentyn, Nida Pińczów – Neptun Końskie, Spartakus Daleszyce – Wierna Małogoszcz, Naprzód Jędrzejów – AKS Busko Zdrój, Partyzant Radoszyce – GKS Nowiny, Pogoń Staszów – Hetman Włoszczowa. 
 

Zobacz galerię zdjęć z meczu: Granat Skarżysko-Alit Ożarów 1:2

 Zbyszek Biber, Foto: Mariusz Busiek

Komentując korzystasz z narzędzia Facebooka. Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników. Aby zgłosić naruszenie – kliknij w link „Zgłoś Facebookowi” przy wybranym poście. Regulamin i zasady obowiązujące na Facebooku znajdują się pod adresem https://www.facebook.com/policies