Zwycięstwo było blisko. Podział punktów w meczu przyjaźni

W 22. kolejce spotkań świętokrzyskiej Hummel IV ligi doszło do pojedynku na szczycie tabeli. Lider Star Starachowice podejmował przed własną publicznością wicelidera Granat Skarżysko Kamienna. Spotkanie na szczycie zakończyło się podziałem punktów po remisie 1:1. 
 
Piłkarze Granatu Skarżysko jechali do lidera po trzy punkty i chcieli zrewanżować się za jesienną porażkę przed własną publicznością 3:0. Zespół ze Starachowic jest w pewniakiem do awansu do trzeciej ligi ale Granat chciał zabrać punkty liderowi i był bardzo blisko zwycięstwa.
 
Mecz w Starachowicach mógł się podobać licznie zebranej publiczności, warto dodać, że „trójkolorowych” dopingowała spora grupa skarżyskich kibiców. Na trybunach był to mecz przyjaźni, na boisku oglądaliśmy walkę przez 90 minut.
 
Pierwsza połowa wyrównana, obie drużyny próbowały zdobyć bramkę jednak żadnej się to nie udało. Bramki padły dopiero w drugiej połowie.
 
Początek drugiej połowy dla Granatu, piłkarze ze Skarżyska mili kilka okazji do zdobycia bramki, w 50 minucie po strzale jednego z zawodników Granatu piłka trafiła w poprzeczkę bramki Staru. W 57; minucie Błażej Miler strzałem głową próbował zaskoczyć golkipera Staru. Chwilę później na bramkę gospodarzy uderzał Sot. W 79. minucie najskuteczniejszy strzelec Granatu Bartosz Sot wreszcie trafił do bramki i podopieczni trenera Strzemińskiego objęli prowadzenie 1:0. Star był bliski wyrównania pięć minut później, ale strzał głową Włodzimierza Putona trafił tylko w poprzeczkę bramki Granatu. 
 
Gdy wydawało się, że mecz zakończy się zwycięstwem Granatu gospodarze dwie minuty przed ostatnim gwizdkiem sędziego doprowadzili do remisu po bramce Dmytro Jefimenki. W meczu na szczycie Star i Granat podzieliły się punktami. 
 
- Obie drużyny zagrały dobry mecz. Na pewno powinniśmy dowieźć korzystny wynik końca, troszeczkę żeśmy przysnęli w końcówce meczu, kosztowało nas to stratę bramki. Trzeba być zadowolony z tego punktu, graliśmy na terenie lidera, mieliśmy fajne sytuacje ,ale gospodarze też mieli swoje okazje Był to dobry mecz w wykonaniu całego naszego zespołu, choć mieliśmy troszeczkę problemów kadrowych, kontuzjowani są Karol Dudzik i Bartłomiej Papros. Musieliśmy znaleźć inne rozwiązania i akurat zdało to egzamin. Cały zespół zagrał bardzo dobre zawody i trzeba wyróżnić wszystkich za ten mecz – powiedział po meczu Bolesław Strzemiński, trener Granatu Skarżysko.

 
W środę, 5 kwietnia, zespół Granatu Skarżysko-Kamienna zmierzy się w ćwierćfinale Okręgowego Pucharu Polski z trzecioligową drużyną Czarnych Połaniec. Początek spotkania o godz. 16.00
 
W sobotę, 8 kwietnia w ramach 23. kolejki Hummel IV ligi Granat zagra u siebie z Moravią Morawica. Początek meczu godzinie. 13.00
 
Star Starachowice – Granat Skarżysko 1:1 (0:0)
0:1 Bartosz Sot ‘79
1:1 Dmytro Jefimenko ‘88
 
STAR: Michał Nowak – Maciej Styczyński, Mateusz Jagiełło, Bartosz Gębura, Mateusz Zając (83. Stefański), Piotr Mikos (68. Kacper Ambrozik), Jakub Nowocień (60. Szymon Hajduk), Włodzimierz Puton, Bartosz Szydłowski (60. Tomasz Persona), Przemysław Śliwiński (68. Dmytro Jefimienko), Michał Smolarczyk. Trener: Tadeusz Krawiec.
 
GRANAT : Dawid Strzelec – Oskar Gwóźdź, Bartosz Styczyński, Jakub Hińcza, Wiktor Bartoszek – Filip Kaczmarski (85. Kacper Gładyś), Kacper Goździk (55.Jakub Gurski), Maciej Walkowiak, Adrian Uniat – Błażej Miller, Bartosz Sot. Trener Bolesław Strzemiński.
 
Sędziował: Daniel Detka (Kielce)

W trakcie meczu na boisku został wyeksponowany baner z logo miasta, a nasi piłkarze rozegrali spotkanie w koszulkach z logo miasta.  Urząd Miasta Skarżysko-Kamienna wspiera finansowo klub ZKS Granat Skarżysko-Kamienna. Dziękujemy Prezydentowi Konradowi Krönigowi za współpracę.  Bieżące informacje z życia miasta można znaleźć na stronie: um.skarzysko.pl