W 19. kolejce Hummel świętokrzyskiej IV ligi piłkarze Granatu Skarżysko zmierzyli się przed własną publicznością z Wierną Małogoszcz. Spotkanie zakończyło się podziałem punktów po remisie 1:1.
 

Podobnie jak w poprzedniej kolejce spotkań piłkarze Granatu Skarżysko musieli zadowolić się tylko jednym punktem, choć obie ekipy miały okazję by rozstrzygnąć mecz na swoją korzyść. Od pierwszego gwizdka sędziego Dawida Muca lepiej prezentowali się goście z Małogoszcza i to oni zagrozili bramce Patyka Sieczki jako pierwsi. W 20. minucie bliski zdobycia bramki był Bartłomiej Kraus, który posłał piłkę tuż obok słupka. Cztery minuty później Wierna objęła prowadzenie po kontrze, Sieczkę pokonał Paweł Rogula.
 

Granat na bramkę rywali odpowiedział tuż przez przerwą. W 42. minucie meczu jeden z zawodników gości zagrał piłkę ręką i arbiter wskazał na jedenasty metr, rzut karny na bramkę zamienił Bartosz Sot, dla którego była to 20 bramka w rozgrywkach. Do przerwy był remis 1:1.
 

W 51. minucie Filip Kaczmarski miał świetną okazję, jednak zabrakło trochę precyzyjności. Spotkanie się wyrównało, obie drużyny dążyły do strzelenia zwycięskiej bramki. W końcówce meczu Błażej Miller był bliski zdobycia gola, ale jego strzał trafił w słupek. Piłkę meczową mili jednak goście, którzy nie wykorzystali stu procentowej sytuacji. Mecz zakończył się sprawiedliwym remisem.
 

- Stworzyliśmy więcej sytuacji niż Granat, byliśmy bliżej zwycięstwa. Trzeba ten jeden punkt zdobyty w Skarżysku szanować. Na tym ciężkim boisku nie można grać dobrej piłki, pokarało mnie to boisko rzutem karnym, piłka odbiła się od kępy i nabija się przypadkowo na rękę. Pewnych rzeczy na tej płycie nie da się zrobić – podkreślał Mariusz Lniany, trener Wiernej Małogoszcz.
 

- Mecz miał bardzo dużo faz, w pierwszej i drugiej połowie były momenty kiedy my przeważaliśmy, potem Wierna Małogoszcz. Tych sytuacji było sporo. Z przebiegu całego meczu wydaje mi się, że ten remis jest sprawiedliwy. Musimy się zastanowić i przeanalizować błędy, które nam się przytrafiały. To jest zadanie na najbliższy tydzień, żeby wyciągnąć wnioski i tych błędów więcej nie popełniać – powiedział Marcin Kołodziejczyk, trener Granatu Skarżysko.

Granat: Patyk Sieczka – Oskar Gwóźdź, Adrian Bednarski (80. Jakub Hińcza), Bartosz Styczyński, Wiktor Bartoszek (67. Błażej Miller) – Kamil Uciński, Adrian Uniat, Bartłomiej Papros (67. Kacper Gładyś), Karol Dudzik, Filip Kaczmarski (80. Wiktor Pluta) – Bartosz Sot.
 

Wierna: Szymon Spurek – Marcin Wroński, Bartosz Kuzincow, Albin Jaworski (61.Jakub Jaśkiewicz), Michał Bała – Bartłomiej Kraus (71. Wiktor Soboń), Kacper Klapa (71. Bartłomiej Szczepańczyk), Damian Czarnecki, Michał Malinowski, Paweł Rogula – Mateusz Rejowski.

Alit Ożarów - Olimpia Pogoń Staszów 1:1, Granat Skarżysko - Wierna Małogoszcz 1:1, GKS ZIO-MAX Nowiny – GKS Rudki 1:0, Spartakus Daleszyce - MKS Orlicz Suchedniów, Sparta Kazimierza Wielka - Korona II Kielce, Łysica Bodzentyn - AKS 1947 Busko Zdrój, TS 1946 Nida Pińczów - Lubrzanka Kajetanów 3:0 (walkower), Klimontowianka Klimontów - MKS Neptun Końskie