Wysoka porażka Granatu z Moravią Morawica

W sobotę 12 października, na stadionie w Brzezinach, odbył się mecz 12. kolejki RS Active 4. ligi, w którym Moravia Anna Bud Morawica podejmowała Granat Skarżysko-Kamienna. Kibice zgromadzeni na trybunach zobaczyli festiwal bramek gospodarzy, spotkanie zostało zakończone imponującym zwycięstwem Moravii aż 7:1!


Pierwsza połowa rozpoczęła się dynamicznie, a Moravia szybko narzuciła swoje tempo gry. Już w pierwszych minutach Dominik Pasternak otworzył wynik spotkania, dając swojej drużynie prowadzenie. Na tym jednak gospodarze nie poprzestali. Jakub Rybus, znajdując się w doskonałej formie, dwukrotnie pokonał bramkarza rywali, a Karol Gilewski również dołożył dwa trafienia, pokazując swoje umiejętności strzeleckie.


W 29. Minucie Błażej Miturski obronił rzut karny, W drugiej połowie Moravia kontynuowała ofensywną grę, a na listę strzelców wpisali się jeszcze Karol Garbala oraz Piotr Jamioł. Honorową bramkę dla Granatu zdobył Igor Młodawski.


Mecz zakończył się wynikiem 7:1, a Moravia Anna Bud Morawica odniosła swoje kolejne zwycięstwo w lidze, dominując nad rywalem pod każdym względem.


- Nie spodziewałem się, nie szykowałem się na taki wynik, gdzieś do 20 minuty można powiedzieć, że myśmy mieli dwie świetne sytuacje sytuację. Szkoda, że nie zamieniliśmy ich na bramkę, bo mógłby się ten mecz inaczej ułożyć. Znowu głupie błędy powodują, że tracimy bramkę na 1-0, potem kolejny błąd i jest karny. Błażej Miturski obronił nam tego karnego. Za chwilę znowu jest błąd i jest 2-0, ale jeszcze się podnosimy, fajnie odpowiadamy na 2-1. Do tego nasza gra wyglądała fajnie, chłopcy się starali, biegali, walczyli, ale potem błędy powodują to, że złe zachowania niektórych na boisku, złe decyzje powodują to, że jest strata i u nas się to kończy bramką – podkreślał Dawida Sala.

- Po bramce na 4-1, widać było po chłopakach, że zeszło ciśnienie, brak chęci podjęcia rękawic i potem wpadały bramki. Morawia miała luz, gratulacje dla zespołu Morawii, bo zagrali skutecznie, może nie jakoś rewelacyjnie, ale po prostu zagrali skutecznie i wygrali ten mecz – dodaje szkoleniowiec Granatu.


- Wstyd tak mecze przegrywać, bardzo żałuję, myślę, że chłopcy tak samo, bo nikt nie chce tak przegrywać, ale wynik jest jaki jest, wynik poszedł świat, trzeba szukać jakichś rozwiązań. Biorę odpowiedzialność za ten wynik i za drużynę, ale nie wiem co dalej będzie – powiedział Dawid Sala, trener Granatu Skarżysko.


W 13 kolejce spotkań Granat Skarżysko zagra przed własną publicznością z Naprzodem Jędrzejów. Mecz odbędzie się w sobotę19 października, o godz.11.00


Moravia Anna-Bud Morawica – Granat Skarżysko 7:1 (2:1)
1:0 Dominik Pasternak
2:0 Jakub Rybus
2:1 Igor Młodawski
3:1 Karol Gilewski
4:1 Karol Gilewski
5:1 Jakub Rybus
6:1 Karol Garbala
7:1 Piotr Jamioł


GRANAT: Miturski – Kiełbasa, Piątek, Papros, Drabik – Młodawski - Tutaj, Bartoszek, Bartosiak – Hamera, Woźniak. Trener Dawid Sala.