W ósmej kolejce spotkań B klasy, grupy I doszło do derbów powiatu skarżyskiego, rezerwy Orlicza Suchedniów podejmowały na własnym stadionie rezerwy Granatu Skarżysko-Kamienna. Mecz zakończył się wysokim zwycięstwem Orlicza 6:1.
Spotkanie rozpoczęło się z dużą intensywnością ze strony gospodarzy. Już w 8. minucie wynik otworzył Kacper Sikora, który skutecznie wykończył akcję, dając Orliczowi prowadzenie 1:0. Zespół z Suchedniowa nie zwalniał tempa i po kolejnych ośmiu minutach na listę strzelców wpisał się Miłosz Bursy, podwyższając wynik na 2:0. Szybko padła też trzecia bramka, zdobyta w 19. minucie przez Piotra Mądzika.
Orlicz II nie pozostawiał rywalom żadnych złudzeń, kontynuując swoją ofensywną grę. Kacper Sikora w 23. minucie ponownie trafił do siatki, strzelając swoją drugą bramkę tego dnia, co dało wynik 4:0. Kilka minut później, w 28. minucie, Bartłomiej Bracha dołożył piątego gola dla gospodarzy, ustalając wynik do przerwy na 5:0.
W drugiej połowie goście z Granatu starali się poprawić swoją grę i udało im się zdobyć honorową bramkę. W 54. minucie doszło do nieszczęśliwego samobójczego trafienia Dawida Bryczkiewicza, który pechowo skierował piłkę do własnej bramki, ustalając wynik na 5:1.
Pomimo starań drużyny z Granatu, to Orlicz nadal kontrolował przebieg spotkania. W 73. minucie Przemysław Ginter przypieczętował zwycięstwo Orlicza, strzelając szóstą bramkę. Mecz zakończył się wynikiem 6:1, a drużyna z Suchedniowa pewnie zdobyła trzy punkty.
Orlicz II Suchedniów zaprezentował się z bardzo dobrej strony, pokazując siłę w ofensywie i skuteczność, która pozwoliła im na tak wysokie zwycięstwo. Granat II Skarżysko, mimo trudnego początku, walczył do końca, jednak tego dnia gospodarze byli zdecydowanie lepsi.
- Mecz nieprawdopodobny, szczególnie pierwsza połowa, gdzie pięć pierwszych strzałów zawodników Orlicza trafiło do naszej bramki. Żadnego strzału niecelnego, rzadko się zdarza taka skuteczność. Gratuluję tego wyniku i tej wygranej rywalowi. Natomiast dopiero druga połowa oddała to, na jakim poziomie grać powinniśmy. Ona się skończyła wynikiem remisowym 1-1 i ten mecz tak powinien przebiegać, powinien być zacięty i wyrównany.Niestety pierwszą połowę przespaliśmy, za to dostaliśmy surową karę i zasłużoną przede wszystkim – mówił po meczu Piotr Dejworek, trener drugiej drużyny Granatu.
- Wynik odzwierciedla po prostu naszą grę. Nasi chłopcy zagrali bardzo ambitnie i przy takiej aurze, jaka dzisiaj była, po prostu postawili wysoko poprzeczkę. Strzeliliśmy sześć bramek, wynik mówi sam za siebie. Byliśmy dużo lepsi i ten wynik mógł być wyższy – zaznaczał Rajmund Kabała, szkoleniowiec drugiej drużyny Orlicza Suchedniów.
B klasa, grupa I, 8. kolejka (5 października)
Orlicz II Suchedniów – Granat II Skarżysko 6:1 (5:0)
1:0 Kacper Sikora '8
2:0 Miłosz Bursy '16
3:0 Piotr Mądzik '19
4:0 Kacper Sikora '23
5:0 Bartłomiej Bracha '28
5:1 Dawid Bryczkiewicz '54 (samob.)
6:0 Przemysław Ginter '73
Orlicz: Klaudiusz Tabiszewski – Dawid Bryczkiewicz ,Kamil Kuś, Bartłomiej Bracha (50.Mateusz Misztal), Miłosz Burys, Piotr Mądzik (78., Grzegorz Skarbek (82.Bartosz Kubicki), Kacper Sikora (50.Przemysław Ginter), Maciej Nowak, Paweł Działak, Piotr Gniaździński (71,Dawid Tabiszewski). Trener Rajmund Kabała.
Granat: Marcel Zawadzki – Piotr Wiśnios (79.Mateusz Aleksandrowicz), Maksymilian Bator, Daniel Jaromin, Brajan Bulski (60.Nikita Kladchenko) – Szymon Ruzik, Mikołaj Konkel, Adam Goliński, Jakub Banyś (68.Kacper Wygonowski), Igor Krzepkowski (85.Adam Świerczyński), Bartłomiej Drabik (46.Aleksander Mosiołek). Trener Piotr Dejworek
Sędziował: Dariusz Frydryk – Rafał Sokołowski, Jędrzej Iwan (Skarżysko)