Remis z Pogonią Staszów. Zimę spędzimy na pozycji wicelidera

Piłkarze Granatu Skarżysko meczem z Olimpią Pogoń Staszów zakończyli rundę jesienną Hummel IV ligi. Podopieczni trenera Marcina Kołodziejczyka podzielili się punktami remisując 1:1. Mecz z Pogonią Staszów był ostatnim spotkaniem, w którym Marcin Kołodziejczyk poprowadził zespól Granatu w roli trenera. Popularny „Mały” z powodów osobistych zrezygnował z prowadzenia „trójkolorowych”.
 
Przed pierwszym gwizdkiem sędziego piłkarze i kibice minutą ciszy uczcili pamięć zmarłego Roberta Prześlakowskiego byłego zawodnika Granatu Skarżysko.
 
W sobotnie południe spotkały się dwie czołowe drużyny, które miały chęć na komplet punktów. Żadnej z drużyn nie udało się tego osiągnąć, spotkanie zakończyło się sprawiedliwym podziałem punktów. Już w 13. minucie spotkania Bartłomiej Papros przymierzył przy słupku, ale na posterunku był bramkarz gości. W 29. minucie Mateusz Wawrylak idealnie uderzył z rzutu wolnego pewnie pokonując Dawida Strzelca. Chwilę później Bartosz Sot był bliski wyrównania, jednak jego strzał głową obronił Jakub Borusiński. W 37 minucie w polu karnym faulowany był Błażej Miller, arbiter wskazał na jedenasty metr, rzut karny na bramkę zamienił Bartosz Sot.
 
W drugiej połowie miał więcej z gry i przy odrobinie szczęścia mógł zgarnąć komplet punktów. W końcówce świetną okazję miał Bartos Sot, który był bliski pokonana golkipera gości z rzutu wolnego. Ostatecznie mecz zakończył się remisem 1:1. Zdobyty punkt piłkarze oraz trener dedykują Robertowi Bąkowi, kibicowi Granatu, który w dniu dzisiejszym obchodzi urodziny. 

 
- To był trudny mecz wiedzieliśmy, że Pogoń Staszów to mocny zespół, ich czwarte miejsc to nie jest przypadek. Widać, że to jest dobrze zorganizowany i poukładany zespół. Wiedzieliśmy o mocnych stronach tego zespołu, byliśmy na to wszystko przygotowani. Szkoda pierwszej bramki, bo mam wrażenie, że to my prowadziliśmy grę, stwarzaliśmy sytuację, a straciliśmy bramkę z rzutu wolnego. Ale tak jest piłka. Chciałem pochwalić chłopaków za to, że podnieśliśmy się i doprowadziliśmy do remisu – mówił Marcin Kołodziejczyk.
 
- To była naprawdę udana runda. To miejsce jest zadowalające na dzień dzisiejszy dla Granatu, jednak ja troszkę liczyłem na więcej. Nie udało się, ale w przeciągu całej rundy zespół pokazał dobrą jakość piłki i to miejsce, które zajmujmy nam się należało ciężką pracą i tym co chłopaki pokazali na boisku – mówił Marcin Kołodziejczyk.
 
Granat Skarżysko – Olimpia Pogoń Staszów 1:1 (1:1)
 
0:1 Mateusz Wawrylak ‘29
1:1 Bartosz Sot ’37 (karny)
 
Granat: Dawid Strzelec – Oskar Gwóźdź, Bartosz Styczyński, Jakub Hińcza, Karol Dudzik – Bartłomiej Papros, Kamil Uciński, Kacper Gładyś (55. Wiktor Bartoszek), Filip Kaczmarski (55.Jakub Gurski), Błażej Miller (75. Maciej Walkowiak), Bartos Sot. Trener Marcin Kołodziejczyk.
 
Pogoń: Jakub Borusiński – Szymon Czerwiak, Jakub Polniak (54. Maciej Żądło), Dawid Szymański (54. Rafał Kowalski), Ernest Rozmysłowski (81. Mikołaj Kuca), Jan Piskorz, Patryk Dela, Oliwier Łączkowski, Patryk Musiał, Hubert Wojsa (90. Kamil Grudziński). Trener Krzysztof Trela .

Sędziował: Mateusz Kowalski (Kielce)

Wyniki 17. kolejki: Sparta Kazimierza Wielka - Neptun Końskie 1:3, Granat Skarżysko - Olimpia Pogoń Staszów 1:1, Moravia Morawica - Góral Górno 2:0, AKS 1947 Busko Zdrój - Orlęta Kielce 3:2, GKS Nowiny - Orlicz Suchedniów 1:0, Wierna Małogoszcz - TS 1946 Nida Pińczów 2:0, Spartakus Daleszyce - Stal Kunów 2:0, Star Starachowice - Alit Ożarów 2:0, Klimontowianka Klimontów - GKS Rudki 0:2