W środę, 21 kwietnia, świętokrzyska IV liga rozegrała zaległą 21 kolejkę spotkań. Piłkarze Granatu Skarżysko podejmowali u siebie drużynę Olimpii Pogoń Staszów, spotkanie zakończyło się podziałem punktów po remisie 1:1.

Pierwsza połowa meczu nie była emocjonująca. Choć już pierwsza akcja gospodarzy mogła zakończyć się bramką, w pole karne wbiegł Tomasz Bartosiak, zagrał górą do Błażej Millera,  ten jednak minął się z piłką. Później przez blisko 20 minut tak naprawdę niewiele się działo no boisku. W 25 minucie goście niespodziewanie objęli prowadzenie, Patryk Kukieła przelobował Dawida Strzelca dając prowadzenie swojej drużynie. W 31 minucie, blisko wyrównania był grający trener Granatu Marcin Kołodziejczyk, który idealnie przymierzył z rzutu wolnego, ale świetną interwencją popisał się Kamil Wareliś, bramkarz gości. Po pierwszych 45 minutach Pogoń prowadziła 1:0.
 

Druga odsłona spotkania rozpoczęła się idealnie dla gospodarzy. Już w pierwszej akcji po wznowieniu gry na listę strzelców wpisał się Karol Dudzik. Chwilę później powinno być 2:1 dla Granatu, Szymon Boruch trafił w słupek. W 55 minucie goście strzelili drugą bramkę. Której autorem był Rafał Kowalski, cała drużyna wraz z ławką rezerwowych nie kryli radości z ponownego objęcia prowadzenia, jednak w tej akcji arbiter spotkania dopatrzył się pozycji spalonej i bramki nie uznał. Gospodarze za wszelką cenę dążyli do strzelenia zwycięskiej bramki i prawie się im udało, w doliczonym już czasie gry Kamil Uciński uderzył w poprzeczkę, piłka spadł pod nogi Tomasza Bartosiaka, ten mając przed sobą bramkę niestety uderzył niecelnie. Mecz zakończył się remisem 1:1
 

- W mojej ocenie to kolejna strata punktów. Prowadzimy grę i tak naprawdę tracimy piłkę w środku boiska, jesteśmy niezorganizowani, dostajemy piłkę za plecy i z niczego przegrywamy 1:0. W drugiej połowie szybko odrabiamy starty i za chwilę fatalny błąd w obronie tracimy bramkę na szczęście ze spalonego. Brakuje nam Adriana Bednarskiego i to ewidentnie widać. Musimy bardzo dużo pracować nad grą obronną bo na tą chwilę to wygląda fatalnie – powiedział Marcin Kołodziejczyk, trener Granat Skarżysko.

Wyniki 21 kol1jki IV ligi: GKS Nowiny – Star Starachowice 1:3, Hetman Włoszczowa – AKS 1947 Busko Zdrój 1:2, TS 1946 Nida Pińczów – Lubrzanka Kajetanów 3:1, Spartakus Daleszyce – GKS Rudki 0:1, Granat Skarżysko – Pogoń Staszów 1:1, Alit Ożarów – Partyzant Radoszyce 4:1, Wierna Małogoszcz – Hetman Włoszczowa 3:1, Neptun Końskie – Czarni Połaniec 0:0,  Łysica Bodzentyn – MKS Orlicz Suchedniów 1:1, OKS Opatów – Moravia Morawica 1:3.