Jest przełamanie ! Ważne zwycięstwo ze Starem !

W niedziele, 30 sierpnia, piłkarze Granatu Skarżysko podejmowali na własnym stadionie drużynę  Staru Starachowice, spotkanie odbyło się w ramach 7. kolejki spotkań świętokrzyskiej IV ligi. Mecz zakończył się zwycięstwem gospodarzy 2:1, a bohaterem spotkania był Bartosz Sot, strzelec dwóch bramek dla Granatu.
 
Na tą chwilę skarżyscy kibice czekali od pięciu kolejek, po serii porażek piłkarze Granatu Skarżysko wreszcie zdobyli komplet punktów pokonując starachowicki Star. Mecz przyjaźni obejrzało ponad 400 kibiców, co jak na warunki Skarżyska jest bardzo dużo. W tak wysokiej frekwencji na pewno pomogła akcja kibiców Granatu, którzy zaprosili na mecz najmłodszych fanów skarżyskiej drużyny, każdy młody kibic, który przyszedł na mecz otrzymał okolicznościową koszulkę.
 
Gospodarze znacznie lepiej weszli w mecz, od samego początku ruszyli do ataków stwarzając sobie okazje brakowe, Już w 4 minucie Tomasz Bartosiak trafił w słupek bramki strzeżonej przez Dominia Dziułkę. W 13 minucie gospodarze objęli prowadzenie po trafieniu Bartosza Sota, który od Granatu przyszedł właśnie ze Staru. Chwilę później Mariusz Fabjański mógł  strzelić bramkę dla starachowiczan, ale będąc w doskonałej sytuacji stracił piłkę. W 22 minucie mocny strzał Tomasza Bartosiaka obronił Dziułka. Chwilę później mogło być 2:0, Marcin Kołodziejczyk w swoim stylu przymierzył z rzutu wolnego, golkiper Startu odbił piłkę, a ta otarła się o poprzeczkę.

Co nie udało się Kołodziejczykowi, udało się Sotowi, były zawodnik Staru trafił do bramki rywali w 32 minucie i Granat prowadził już 2:0. Tuż przed przerwą Star mógł strzeli bramkę kontaktową, ale Klaudiusz Marzec przestrzelił  wysoko poprzeczką.
W drugiej połowie lepiej prezentowali się goście, choć na początku drugiej odsłony Sot był bliski zdobycia trzeciej bramki. Podopieczni trenera Arkadiusz Bilskiego dążyli do bramki kontaktowej i udało im się to dopiero w 80 minucie, Kamil Fabjański pokonał Patryka Sieczkę z rzutu karnego.  Start próbował wyrównać stan spotkania, ale do końca meczu już nie padła żadna bramka. Granat Skarżysko pokonuje Star Starachowice 2:1.

 
- Zawsze takie mecz to podwójna motywacja przeciwko byłemu zespołowi, żeby pokazać co człowiek jest wart. Dzisiaj szukała mnie piłka, wpadły dwie bramki, chłopaki też dali z siebie wszystko i udało się wygrać. Zagraliśmy konsekwentnie i trzy punkty wreszcie zostały w Skarżysku. Mam nadzieję, że teraz będą już tylko same zwycięstwa – powiedział po meczu Bartosz Sot, strzelec dwóch bramek.
 
- Na taki wynik czekaliśmy zwłaszcza, że była ku temu okazja, przyjechał Star Starachowice, zespół z górnej półki, kibice dopisali, jak na Rejów to dzisiaj chyba padł rekord jeśli chodzi o frekwencję. Kibice zobaczyli w przeciągu całego meczy dwa oblicza Granatu, pierwsza połowa fenomenalna w mojej ocenie, wyszliśmy wysoko, stwarzaliśmy sytuację, byliśmy mocno zmotywowani. W drugiej połowie było już widać, że zespół opadł z sił, starczyło nam sił na 60 minut, później troszkę się cofnęliśmy i daliśmy możliwość bramki i nerwowej końcówki dla Startu – mówił po meczu Marcin Kołodziejczyk, trener Granatu.

 
- Wali walki i zaangażowania u chłopaków nie brakuje, chęci zwycięstwa również, to jest naprawdę piłkarsko fajny zespół, który chce wygrywać, który potrafi wygrywać, i który będzie wygrywał. Tylko musimy się troszeczkę odbudować – podkreśla Marcin Kołodziejczyk.
 
- Zespół Granatu był w tym meczu lepszy od nas, wygrał strzelając dwie bramki, o jedną więcej od nas i to jest cały komentarz do dzisiejszego spotkania – powiedział Arkadiusz Bilski, trener Staru Starachowice.

Granat Skarżysko – MKS Star Starachowice 2:1 (2:0)

1:0 Barotosz Sot 13'

2:0 Bartosz Sot 32'

2:1 Mariusz Fabjański 80' (z karnego)

GRANAT:  Patryk Sieczka - Oskar Gwóźdź, Patryk Kędra, Adrian Bednarski, Arkadiusz Krzemieński (90+2 Maciej Głowaczewski -  Jakub Gurski (75. Kacper Gładyś), Tomasz Bartosik, Bartosz Sot, Bartłomiej Papros -  Karol Dudzik, Marcin Kołodziejczyk. Trener Marcin Kołodziejczyk

 
STAR: Dominik Dziułka - Kacper Błaszczyk, Bartosz Gębura, Jakub Nowocień, Mariusz Fabjański -  Klaudiusz Marzec, Artur Kidoń (58.Patryk Markiewicz), Emil Gołyski (74. Filip Anudła), Jakub Błażejewski (46. Dawid Płatek) -  Patryk Kosztowniak (58. Adam Hamera), Wiktor Śmigielski. Trener Arkadiusz Bilski
 
Żk: Bednarski(Granat) – Fabjański (Star)

 
Sędziował: Mateusz Kowalski (Kielce)
 
Widzów: 400

 
Granat Skarżysko po 7 kolejce zajmuje  16 miejsce w tabeli. W 8, kolejce spotkań Granat zagra u siebie z Alitem Ożarów. Mecz odbędzie się w sobotę, 5 września, o godz. 16.00.

 
Wyniki 7 kolejki: GKS Nowiny - Naprzód Jędrzejów 5:1 (1:1), Wierna Małogoszcz - TS 1946 Nida Pińczów 5:1 (4:0), Alit Ożarów - Spartakus Daleszyce 0:0, Łysica Bodzentyn – GKS Rudki 2:0 (2:0), Moravia Morawica - Orlicz Suchedniów 3:1 (0:0), Neptun Końskie - Lubrzanka Kajetanów 3:2 (1:2), AKS 1947 Busko-Zdrój - Czarni Połaniec 2:4 (0:1), OKS Opatów - Olimpia Pogoń Staszów 1:3 (1:0), Hetman Włoszczowa - Partyzant Radoszyce 3:3 (1:0), Granat Skarżysko - Star Starachowice 2:1 (2:0)



Zbyszek Biber (skarzysko24.pl)