Pięć bramek Granatu w Bodzentynie

W szóstej kolejce spotkań świętokrzyskiej IV ligi piłkarze Granatu Skarżysko zmierzyli się w meczu wyjazdowym z Łysicą Bodzentyn, spotkanie zakończyło się wysokim zwycięstwem "trójkolorowych" 5:1.

Po porażce z Wierną Małogoszcz i remisie z GKS Nowiny, Granat wrócił wreszcie na zwycięskie tory.  Na trudnym terenie z Bodzentynie podopieczni trenera Dominika Rokity zdobyli komplet punktów wygrywając z tamtejszą Łysicą. Przed spotkaniem skarżyscy kibice i sztab szkoleniowy Granatu miał pewne obawy, bowiem w bramce- Patryka Sieczkę musiał zastąpił bramkarz  drugiej drużyny Bartłomiej Sieczka. Mimo obaw, młody golkiper Granatu spisał się całkiem dobrze.

Mecz pechowo rozpoczął się dla Granatu, już od 12. minuty przegrywał 1:0 po trafieniu Mirosław Kalisty. Jeszcze przed przerwą "trójkolorowi" wyrównali stan spotkania. W 30. minucie w polu karnym faulowanym był Błażej Miller, a rzut karny na bramkę zamienił niezawodny Bartosz Styczyński. Pierwsza połowa była wyrównana, obie drużyny stworzyły kilka sytuacji bramkowych. Do przerwy remis 1:1. 

W drugiej połowie inicjatywę na boisku przejął Granat. Na efekty nie trzeba było długo czekać. W 51. minucie Arkadiusz Krzymieński wykorzystał podanie Błażeja Millera i po raz pierwszym w tym spotkaniu wyprowadził swój zespół na prowadzenie. W 60. minucie na boisku pojawił się Kamil Uciński, który zastąpił Wiktora Brożynę, dziewięć minut później wpisał się na listę strzelców wykorzystując asystę Dawida Dulęby. Dwie minuty później Uciński strzelił kolejną bramkę, tym razem po podaniu Macieja Kolasy. Wynik spotkania ustalił również zmiennik, Łukasz Piotrowski, który wszedł na boisko w 75. minucie za Błażeja Millera i sześć minut później pokonał golkipera Łysicy. Granat zasłużenie pokonał drużynę z Bodzentyna 5:1

- W dzisiejszym spotkaniu nie byliśmy w pełnym zestawieniu, musieliśmy skorzystać z bramkarza drugiej drużny, bo Patryk Sieczka nam się rozchorował. Przed spotkaniem były obawy, czy jego zmiennik podoła, ale trzeba go pochwalić bo podołał, młody bramkarz się nie wystraszył, tyle co mógł to dał z siebie. W pierwszej połowie było to wyrównane spotkanie, po przerwie byliśmy zespołem dominującym i myślę, że wynik i rozmiar naszego zwycięstwa oddaje całą tą potyczkę. Cieszy, że zmiennicy wchodzili i strzelali bramki, mowa tu o  Kamilu Uciński i Łukaszu Piotrowskim - powiedział po meczu Dominik Rokita, trener Granatu Skarżysko. 

W 7. kolejce spotkań Granat zagra u siebie z Partyzantem Radoszyce. Spotkanie odbędzie się w sobotę, 7 września, o godz. 16.00 

Łysica Bodzentyn - Granat Skarżysko 1:5 (1:1)

1:0 Mirosław Kalista 12'
1:1 Bartosz Styczyński 30' (z karnego)
1:2 Arkadiusz Krzymieński '51
1:3 Kamil Uciński 69'
1:4 Kamil Uciński 71'
1:5 Łukasz Piotrowski 81'

Granat: B. Sieczka - Szyszka (83. Suwara), Styczyński, Bednarski (75. Wojna), Kolasa - Krzymieński, Papros, Kołodziejczyk, Brożyna (60. Uciński) - Jaśkiewicz (60. Dulęba), Miller (75. Piotrowski). 

żk - Szyszka

Sędziował: Paweł Wysocki


Zbyszek Biber

Komentując korzystasz z narzędzia Facebooka. Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników. Aby zgłosić naruszenie – kliknij w link „Zgłoś Facebookowi” przy wybranym poście. Regulamin i zasady obowiązujące na Facebooku znajdują się pod adresem https://www.facebook.com/policies